wtorek, 11 grudnia 2012

KOCIAK

Zaczęłam maleństwa - kuchenne koty, mam nadzieję, że kiedyś uda mi się wykorzystać je w swojej kuchni.

5 komentarzy:

  1. Powodzenia :)

    Też przymierzam się do takiego tamborka jak na Twoim zdjęciu, jakie masz o tym "pomocniku" wrażenie, gdzieś czytałam, że jest dość ciężki, co Ty o tym sądzisz?

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja do tych kotów, podobają mi się wszystkie i zostaiwam je na nowy rok;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A jak będą wyglądały po skończeniu? Ja sama też uwielbiam kociaki więc obrazeczki na pewno będą piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam na postepy w pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa co to za koty i jak je wykorzystasz.

    OdpowiedzUsuń