niedziela, 16 grudnia 2018

JESTEM

Jestem, nie zniknęłam, nie przestałam haftować, niestety opuściłam się w blogowaniu.

Nic to, poniżej przedstawiam to co zrobiłam od wakacji - motyl na kanwie plastikowej, jest już wykończony (podklejony z tyłu filcem i umieszczony na długiej wykałaczce - zdobi doniczkę z kwiatkiem - mam nadzieję, że pokażę go w następnym poście).

Poniżej monochromatyczny mały obrazek - taki na szybko, na kilka wieczorów - bardzo takie lubię.

I tęczowa Gorjusska - na pewno oprawię i umieszczę na mojej ściance haftów - tak, mam już taką - bardzo zachęca mnie mój mąż do umieszczania tam moich obrazków.

Na koniec jeszcze ostatni zakup, właściwie to przedostatni - gazetka Cross Stitch - już haftuję stamtąd piękny obrazek z balonami - i kanwa - jej nigdy za mało.





środa, 1 sierpnia 2018

SŁONIKI, OPRAWIONE I PODUSZECZKA


Ten hafcik wzięłam na nasz wakacyjny wyjazd, ale postawiłam może z kilkanaście krzyżyków, wena mnie opuściła w Bułgarii :) słoniki skończyłam więc już po powrocie.


Trzymam się mojego postanowienia, że po każdym skończonym obrazku sięgam po te już wykonane i jakoś je "obrabiam"  - ramka, kartka, poduszka, zakładka. Tak też  postąpiłam z haftem powyższym, w końcu tak długo schowany zawiśnie teraz w naszej sypialni i będzie cieszył oczy.

To również "obrobiony hafcik" - poduszeczka na igły.

środa, 20 czerwca 2018

PINKEEP I LISEK


Już straaasznie dawno nie robiłam pinkeepa i musiałam sobie przypomnieć jak się go wykonuje.
Najwięcej problemów miałam oczywiście ze wstążeczką, jest może trochę krzywo, ale nieznacznie :)


A oto lisek zajadający serek - wdzięczny hafcik.

wtorek, 1 maja 2018

ZALEGŁE I AKTUALNE




Dawno nie pisałam, ale to nie znaczy, że nie próżnowałam :)
Powstały śliczne kolorowe kredki z gazetki Cross Stitch. Dziś udało mi się oprawić angielski samochodzik i już wisi na ścianie specjalnie przeznaczonej na haftowane obrazki.
Wczoraj ukończyłam też mały hafcik z ptaszkami i serduszkiem i już wiem, jakie będzie jego przeznaczenie.
Serducho udało mi się nawet powyszywać na świeżym powietrzu, bo wzór miałam w głowie :)

Dziękuję za wszystkie komentarze pod postem z zajączkami.

niedziela, 18 marca 2018

WIELKANOCNE ZAJĄCZKI


Ostatni tydzień spędziłam na wyhaftowaniu zajęcy. Początkowo był tylko jeden, ale mojej córce tak się spodobał, że namówiła mnie na zrobienie wielkanocnych kartek dla swoich pań z przedszkola.
Najpierw pomyślałam o czterech różnych wzorach, ale później postanowiłam wyhaftować cztery zajączki, tylko w różnych odcieniach szarości. Hafciki powstawały dość szybko, bo jeden zajmował mi 2-3 wieczory. Muliny jak to u mnie ostatnio, dobierałam sama.
Dziś powstały kartki. Pierwszy raz wykonałam wstążeczki za pomocą widelca, to bardzo prosta i szybka metoda.
Z efektu jestem naprawdę zadowolona i mam nadzieję, że paniom kartki się spodobają.
Poniżej każda z kartek osobno.




środa, 28 lutego 2018

KOLEJNA GORJUSSKA


Urzekające są te lalunie, bardzo mi się podobają.
Muliny dobierałam sama, zdarzyły się w tym hafcie błędy, ale mam nadzieję, że niewidoczne :)

Ostatnio powaliła mnie choroba, to było coś okropnego, niechęć do wszystkiego, więc nawet nie tykałam igły. Na szczęście jest już o wiele lepiej, mogłam po dwóch ciężkich tygodniach wrócić do pracy i normalnego funkcjonowania.