sobota, 31 lipca 2010

ZAKUPY I MONO




Haft rowerkowy odłozżyłam, stwierdziłam, iż samodzielne dobieranie kolorów z różnych rodzajów nici nie powiodło się, trzeba jednak haftować jednym rodzajem i wtedy przynosi to porządany efekt.

Zajęłam się więc pięknym haftem, używam DMC 4210, wyszywa się cudownie, nadrobiłam sporo dzięki popołudniowym godzinom pracy a od dziś mam urlop aż do 15 sierpnia, to błogostan, w następnym tygodniu wyjeżdżamy, może uda mi się skończyć ten haft, bo już nie mogę doczekać się następnego. Zakupiłam już do niego nici DMC a kanwa będzie na coś jeszcze innego.

wtorek, 27 lipca 2010

PRZESYŁKA


Oto co dziś przyniósl mi listonosz, gazetki po bardzo atrakcyjnej cenie zakupione na allegro. Już planuję, napewno kilka małych hafcików zabiorę w podróż nad morze, już nie możemy się doczekać.

BISCORNU PO RAZ TRZECI






Zrobienie tego cudeńka zajęło mi dosłownie kilka godzin, kiedy rano byłam w domu, to prezent dla mojej mamy, do ktorej zawitamy w przyszłym tygodniu. To moja mama jako pierwsza nauczyła mnie haftować - haftem richelieu, ma na swoim koncie ogromną liczbę serwetek i obrusów. Ja zafascynowałam się haftem krzyżykowym, może kiedyś jeszcze powrócę do richelieu. Jak widać biscornu jest dwukolorowe, nici w jednym kolorze by mi nie starczyło. Wyszywało się nieco ciężko, właśnie przez te błyszczące nici, ktore strasznie się strzępiły. Mam nadzieję, że prezent spodoba się i przyda mamie.


wtorek, 20 lipca 2010

poniedziałek, 19 lipca 2010

COŚ NA PREZENT




Postępy w rowerzyście już widoczne, spodenki miały być całe niebieskie, więc ujmijmy to tak, te beże to poprzecierane dżinsy :)

Troszeczkę odpuściłam temu haftowi, przyszło mi do głowy, że jeśli w drodze nad morze zawitamy do moich rodziców to miło by było obdarować mamę czymś wykonanym przeze mnie. W wygranym przeze mnie candy dostałam bardzo ciekawe nici i zawsze chciałam je wykorzystać do jakiegoś jednokolorowego haftu. Jak nic mamie napewno przyda się poduszeczka na igły. Hafcik wychodzi piękny, z drugiej strony będzie ciemnozielony, mozliwe, że będzie nieco modyfikacji niż we wzorze. Nić jest piękna, ale oczywiście ma pewną wadę, bo przy igle strasznie się strzępi, więc co jakiś czas muszę ją podcinać. Mam nadzieję, że biscornu wyjdzie piękne.

niedziela, 18 lipca 2010

ROWERZYSTA




To będzie jeden z trudniejszych haftów, we wzorze jest sporo rzeczy nad którymi sie zastanawiam jak je wyszyć, kolory sa kombinowane, właściwie i DMC, Ariadna, Anchor, Madeira - nie stac mnie, żeby kupować np. tylko DMC, więc w tym obrazku sama podobierałam kolory, co wydaje mi się nie wyjdzie na 100% tak jak powinno, no trudno.

ŻYRAFA I PRZYJACIELE




Metryczka dla najprawdopodobniej teraz Emilki ukończona, mąż aż pozazdrościł, ale w zanadrzu dla mojego synka tez mam cos fajnego.  Niestety znowu poprzestawiały mi się te fotki a nie umiem ich popoprawiać.

Staramy się przetrwać jakoś te upały, w czym bardzo pomaga zakupiony basen wielkości połowy balkonu. W sierpniu planujemy wyjazd nad morze, oby tylko doszedł do skutku, to będą nasze pierwsze prawdziwe wakacje.