sobota, 29 września 2012

CHEZ VIRGINIE (1)


Ten wzór wybrałam z myślą i dla osoby bardzo bliskiej mojemu bratu, ktora staje się coraz bliższa naszej rodzinie. Wspaniale jest zacząć coś zupełnie innego w nowej kolorystyce. w oryginale podane są nicie Dimensions ale ja swoim zwyczajem przekształciłam je na Anchor, są chyba z dwa DMC, nieco Madeiry i Ariadny. Bardzo się cieszę, że przy tym hafcie jest tyle różności, bo i cross stitch i half cross stitch, dwoma nitkami, jedną, trzema, kolory łączone, lubię jak się coś dzieje. Haftuje się wyśmienicie, tylko skąd brać czas. Jak ja sobie z tym radzę?
Mój dzień to zajmowanie się dzieciakami, głównie Łucją, bo Emil czas spędza w przedszkolu, ale muszę go tam zaprowadzić, później odebrać, oczywiście niezależnie od pogody, później jesteśmy na placu zabaw a w domu jak wszystkie wiecie ciągle jest coś do zrobienia. Mój własny czas na moje przyjemności (czyt. haft) to wtedy, kiedy dzieci już śpią, więc od godziny 20-tej, 20.30 do 21.15 a potem jeszcze jakieś pół godziny w łóżku i w czasie drzemki Łucji ok. 12.30 do 14.00, oczywiście przeplatam haftowanie ze sprzątaniem domu, gotowaniem itp.

Dziękuję za przemiłe komntarze pod wpisem o ukończonej KUCHNI, sporo osób pyta mnie o wzór, wystarczy tylko skrobnąć do mnie maila a z chęcią wzór, nie tylko kuchenny podrzucę. Kończę, bo już moja "muffinka" wstała :)

9 komentarzy:

  1. Podziwiam Cię znów duży wzór...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny wzór.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowicie się zapowiada.
    Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniały wzorek :) zapowiada się piekny hafcik :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Popełniłam już ten haft.Najwięcej trudności było przy wyszywaniu szprych. Mnie wyszły krzywo. Życzę wytrwałości i większej ilości czasu.Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny haft wybrałaś do xxx :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Będzie wspaniała praca, mnie też się ten wzorek niezwykle podoba. Będę zaglądała jak Ci idzie :).
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Och uderzyłaś w moją ulubioną nutę - kocham rowerowe podróże to jedna z moich pasji, z którą wiążą się wspaniałe wspomnienia i marzenia, które zamierzam zrealizować jak Maja moja podrośnie. Kocham motyw roweru w haftach - czekam z niecierpliwością na kolejne odsłony. Wzór mnie zachwyca.
    A co do czasu to ja mam to samo, dodatkowo pracuje zawodowo i dochodzi wyczerpanie po pracy. Na nic nie ma czasu. Mam wrażenie że cały czas coś zaniedbuję, jezeli przeznaczę chwilę na pasję to w praniu mam tyły, jak się zabiorę za prasowanie to wiem że nic dla siebie już nie zdołam zrobić - a trochę jak nie podziergam dziennie to uważam taki dzień za stracony:)

    OdpowiedzUsuń