Zdjęcie robione przed godziną 8 rano, w dziennym świetle, więc mam nadzieję, że efekt jest lepszy niż poprzednio. Sporo już jest a to zasługa przebywania w domu, bo Emil jest w przedszkolu (pani jest z niego bardzo dumna i mówi, że jest super przedszkolakiem - co budzi oczywiście i moją wielką dumę).
Przy haftowaniu niestety strasznie dokuczają mi plecy, cóż ,dziś zaczynam 39 tydzień, szczerze mówiąc nie sądziłam, że dotrwam tak długo, nasza dziewczynka jakoś nie wybiera się jeszcze na świat a już byśmy chcieli ją mieć przy sobie.
Skończyłam hafcik na wymiankę kawową ale jeszcze myślę nad jego zagospodarowaniem.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa odnośnie ZABAWEK, sporo czasu napewno zajmie mi tło i backstitche, które będą wymagały dużo pracy.
Hafcik jest bardzo delikatny, i jest go już zdecydowanie więcej niż mniej. Będzie z niego cudny obrazek. Pozdrawiam i życzę szybkiego rozwiązania. :)
OdpowiedzUsuńPieknie wyglada ten hafcik :)) Trzymam kciuki za rychłe rozwiazanie :)
OdpowiedzUsuńBędzie przepiękna praca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie:)
Bardzo podoba mi się ten obrazek (mam na niego ochotę), ale na razie czeka w długiej kolejce :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i życzę wytrwałości!
obrazek coraz ladniejszy:)
OdpowiedzUsuńGosiu szybkiego rozwiazania zycze i zdrowka dla Was:)
coraz więcej ....
OdpowiedzUsuń