Sporo niteczek nagromadzilo się od poprzedniej odsłony TUSAL-u, bo miałam też więcej czasu - był hafcik na wymiankę kawową (jutro planuję przesyłkę) i było bardzo dużo haftowanych zabawek. Do odsłony październikowej może uda mi się coś wrzucić, nie będzie to łatwe, bo narazie jestem zaabsorbowana rodzinką i domem.
Masz już taki niezły zapasik, że spokojnie możesz sobie z czystym sumieniem zająć się rodzinką :)
OdpowiedzUsuń