Haft ten zaczęłam może z 1,5 tygodnia temu albo i więcej, mogłabym już może kończyć ale dziennie stawiam tylko po kilka krzyżyków. Przez cały dzień jestem z synkiem, coś tam podganiam w weekendy, niedługo czeka mnie zakup malinek, więc zapełnię wszystkie dziury w obrazku.
Kwiatuszki już są,a baletnica jeszcze troszkę krzyżyków i ją zobaczymy:)
OdpowiedzUsuńpomalutku, pomalutku i do przodu - zaraz zobaczymy baletnicę :-)
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiada, romantycznie:)
OdpowiedzUsuńŚliczny obrazek się szykuje!!
OdpowiedzUsuńPiękna rameczka, to i pewnie piękna baletnica się pojawi. :)
OdpowiedzUsuńhttp://zuczekgillanek.blox.pl
zapowiada sie kolejne dzieło :)
OdpowiedzUsuńAleż jestem ciekawa jak będzie się prezentował ukończony obrazek ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Agnieszka
witaj!
OdpowiedzUsuńpięknie wychodzi baletniczka - haft zawsze wymaga dużo czasu:)
dziękuję za zamieszczenie wzoru - poczęstowałam się:)
pozdrawiam
Gosia z www.haftymalgosi.blox.pl