Dziś ukończone, wyprane i wyprasowane, prezentują się znakomicie. Mąż ma chyba zaburzone spostrzeganie, bo wogóle nie poznał, że to jeżyki. Po wyprasowaniu efekt różnej ilości nitek w hafcie bardzo ładnie uwidacznia wszystkie elementy. Na obrazku miał być jeszcze napis, ale zrezygnowałam z niego. Tak szczerze, to znowu biorę się za jeża:)
świetne :)
OdpowiedzUsuńSłodkie są! Widać, że jeżyki, chociaż kolców rzeczywiście mało mają z tej strony. :)
OdpowiedzUsuńhttp://zuczekgillanek.blox.pl
Suuper!
OdpowiedzUsuń