sobota, 9 października 2010

PRZESYŁKA I NOWY HAFT



Czy ktoś zgadnie co to będzie?

Uwielbiam haftować Anchorem, piekne lśniące nici, pierwszy raz stosuję pół krzyżyki, jakoś nigdy nie miałam obrazka wymagającego takiego haftu. O ile pozwala mi tylko wolny czas nadrabiam a wczoraj syn spał aż 3 godziny, więc czasu było sporo.

Kanwa jest jasnobeżowa, czego oczywiście to zdjęcie nie oddaje. Tak naprawdę do tego obrazka powinna być bardziej beżowo-żółta, ale takiej nie posiadałam. Jak widać tamborek jest trochę kombinowany, ale obiecałam sobie, że muszę sprawić sobie taki porządny.

Słońce za oknem, zaraz kawa a potem wyprawa do apteki po psikacz do noska dla Emilka, który znowu ma problem z zalegającym katarem.

2 komentarze:

  1. Ja jeszcze nie haftowałam anchorem, ale widzę, że u Ciebie powstaje coś bardzo ładnego, ale co to to jeszcze nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anchor piękne nici i nawet tańsze niż DMC. Już niedługo się okaże...

    OdpowiedzUsuń