Trafiłam na świetny naprawdę niedrogi sklep internetowy niteczka, tam też zrobiłam te skromne zakupy. Mulinka jest mi potrzebna do skończenia metryczki a na nożyczki już od dawna miałam chęć, przyznam się, że są rewelacyjne, ciężkie, ostre i po prostu cudne.
W ostatnim tygodniu na haftowanie poświęciłam tylko skrawek piątkowego i sobotniego wieczoru. Szkolenie do nowej pracy jest tak wyczerpujące, bo jeszcze muszę uczyć się w domu, kiedy mój synek zaśnie. Niestety w piątek dopadło małego ostre zapalenie krtani i wczorajszy wieczór spędziliśmy w szpitalu.
Czekam tylko na marzec i więcej wolnego czasu.
ale to drzewko jest śliczne :)
OdpowiedzUsuń//
Oczywiście :) tylko oprócz tych, które znajdują się w Unikalnych, bo dopiero po 4 marca będę mogła usunąć (chyba, że mam jeszcze dane materiały to mogę drugie zrobić :)). Daj znać na mail lub gg (zlapinska@o2.pl / 705914)
///
a co do Candy - pierwsze, ale z pewnością nie ostatnie :)
pozdrawiam
przepiekne te drzewko!
OdpowiedzUsuńObrazek piękny
OdpowiedzUsuń