Nadgoniłam trochę backstitche, to moje ostatnie takie wolne chwile w domu, od poniedzialku zaczynam szkolenie a potem pracę, więc czas na haftowanie zostanie drastycznie ograniczony do wieczora.
A to moje poprzednie prace. aniołek jeszcze nie ma przeznaczenia, natomiast drzewko dostanie Marysia. W drzewku jest mała pomyłka, bardzo dobrze haftowało mi się ten wzór i trzeba będzie go powtórzyć, czego domaga sie mój mąż, ale to za jakiś czas, na innej kanwie i napewno Anchorem lub DMC.
Zdjęcia nie są może najlepszej jakości, ale trudno.
Gosiu ciesze sie ,ze mnie znalazlas:)
OdpowiedzUsuńprzyznam ,ze nie wiedzialam o tym ,ze haftujesz:)
No to bede teraz podziwiac Twoje prace i zagladac tu czesto:)
Cudne to drzewo. Ja też jak haftuję to głównie ariadną - niestety dmc ma zaporowe ceny
OdpowiedzUsuńJa haftuję Anchorem, ale powoli przekonuję się do Ariadny, przede wszystkim ze względu na cenę
OdpowiedzUsuń