Urzekające są te lalunie, bardzo mi się podobają.
Muliny dobierałam sama, zdarzyły się w tym hafcie błędy, ale mam nadzieję, że niewidoczne :)
Ostatnio powaliła mnie choroba, to było coś okropnego, niechęć do wszystkiego, więc nawet nie tykałam igły. Na szczęście jest już o wiele lepiej, mogłam po dwóch ciężkich tygodniach wrócić do pracy i normalnego funkcjonowania.
Prześliczna panienka:-)
OdpowiedzUsuńTeż lubię te laleczki i muszę w końcu zrobic coś w tym kierunku. Śliczna i samodzielny dobór mulin na plus :)
OdpowiedzUsuńśliczna
OdpowiedzUsuńUrocza laleczka :)
OdpowiedzUsuńPrze ładna Panienka :) też chorowałam..także rozumiem niemoc do czegokolwiek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
świetna jest, brawo TY!
OdpowiedzUsuńMnie zawsze zastanawia dlaczego one nie mają nosków i ust.
OdpowiedzUsuńśliczna :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. Kolory świetnie dobrałaś
OdpowiedzUsuńPozdrawiam