Dziubię i dziubię ten obraz, ale myślę,że da się już coś zobaczyć - przede wszystkim koło od roweru a te kremowe plamy to nogi panny młodej.
Gdyby tylko czas pozwolił to haftowałabym o wiele częściej, niestety prawo jazdy zabiera mi sporo czasu, co wcale nie przekłada się na postępy w nauce, raczej idzie mi beznadziejnie :(
W domu też sporo pracy, ale w końcu doczekaliśmy się na szafę w przedpokoju, co mnie bardzo bardzo cieszy.
Czasami brakuje czasu na krzyżyki, ale już co nie co widać. Powodzenia z prawo jazdy:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z prawkiem :)
OdpowiedzUsuńCzekam na dalsze efekty obrazka :)
Obraz będzie rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńRower już się wyłania, będzie świetny obrazek ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne odsłony i pozdrawiam.
Szykuje się bardzo ładny obrazek:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z nauką jazdy!
ważne, że idziesz do przodu:) A jeśli chodzi o jazdę to ćwiczenie czyni mistrza:)
OdpowiedzUsuńHafcik zapowiada się bardzo ciekawie :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńDobrze Ci idzie - już naprawdę widać zarys obrazku. Trzymam kciuki za Twoją naukę jazdy.
OdpowiedzUsuń