Kolejny podarowany obrazek, tym razem koleżance, która niedawno została radcą prawnym.
Niestety SÓWKA "popsuła się", na kanwie zaznaczałam kropkami kwadraciki pisakiem zmywalnym, w czasie pracy nic z kanwą nie robiłam, na koniec zamoczyłam w wodzie z proszkiem, niestety pozostały żółte kropki. Kiedyś miałam taki przypadek, ale w trakcie pracy prasowałam materiał.
Jest mi bardzo przykro, bo miał być to prezent. Jeśli ktoś wie jak uratować moją pracę bardzo proszę o pomoc.
jakże piekny hafcik,gratuluję...
OdpowiedzUsuńśliczny haft :)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ten hafcik. piękny !
OdpowiedzUsuńHafcik śliczny. A sówki szkoda, mam nadzieje, że jeszcze ją uratujesz.
OdpowiedzUsuńCudny hafcik - jestem oczarowana.
OdpowiedzUsuńNie mam pomysłu na żółte plamy na sówce - może odplamiacz.