Już ukończony, podczas długiej drzemki mojej córuni. Miał powędrować dla pewnego chłopczyka, którego jeszcze nie ma na świecie, ale bardzo spodobał się mojemu synkowi, więc pewnie pozostanie u nas.
Króliczek jest taki słodki,zupełnie jak moje dzieci, kiedy pod kołderką czy kocykiem smacznie sobie śpią.
Haftowane różnościami, akurat do tego haftu nie musiałam dokupywać żadnej muliny.
piękny króliczek:) cudnie sobie lula:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Śliczności... Mojej córeczce też by się baaaardzo podobał... Słodziak
OdpowiedzUsuńrozczulający maksymalnie taki słodziak do schrupania... pozytywnie nastraja do udania się w krainę snów
OdpowiedzUsuńcudny :0
OdpowiedzUsuńJaki on słodki:)
OdpowiedzUsuńUśmiech sam się ciśnie na usta jak się patrzy na tego słodziaka;)
OdpowiedzUsuńSlicznosci :)
OdpowiedzUsuńPs. Zapraszam po wyróznienie :)
Słodziak.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczności!:)
OdpowiedzUsuńPrzecudowny jest ten kroliczek... Mozna sie bez przerwy w niego wpatrywac :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczny ten króliczek, nie dziwie się że się Twojemu synkowi spodobał :) Też bym takiego nie oddała ;)
OdpowiedzUsuńśliczny! przesłodki!
OdpowiedzUsuńIstne cudo:)
OdpowiedzUsuńSłodziak! Uwielbiam patrzeć na moje śpiące dzieci, są wtedy takie do schrupania:))
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten króliczek! Wzór przecudny.:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie, Twój blog jest bardzo ciekawy, a prace barwne i wciągające. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa chyba też bym go nie oddała - bo jest uroczy.
OdpowiedzUsuń