Wzór do tego obrazka przeleżał już długo w moim pudle, w końcu się za niego wzięłam.
Cóż, nie jestem do końca zadowolona z tego haftu, przede wszystkim z kolorów. Wyszywałam według wzoru, ale w rzeczywistości uważam, że kolory powinny być nieco inne.
No nic, grunt, że ukończyłam.
Teraz czas zabrać się za coś, co długo odkładałam.
Pozdrawiam wszystkich, którzy pomimo mojej nieobecności jeszcze tu zaglądają. Dziękuję.