Niezbyt dużo nagromadziło się od ostatniego razu, ale ostatnio przysiadłam trochę nad ZABAWKAMI, Łucja śpi ładnie, w domu zrobione, więc można postawić trochę krzyżyków. Na wielu blogach ostatnio sporo wymianek, SAL-i, ach, gdyby tylko doba była dłuższa - mam ochote po prostu na coś nowego.
środa, 26 października 2011
niedziela, 23 października 2011
UPOMINEK NA TUSAL
Ten hafcik sporo już przeleżał w moim pudle i nadszedł czas, żeby go wykorzystać a nadarza się Tusal-owa okazbja. Obrazek haftowany cieniowaną DMC. Długo zastanawiałam się jak go wykorzystać, jak go ozdobić, jedno spojrzenie do przydasiów i już wiedziałam, początkowo chciałam koraliki przykleić ale w trakcie zszywania kwadracików jednak zmieniłam zdanie na zszycie ich razem z kanwą i był to bardzo dobry pomysł. Myślałam, że zrobię zawieszkę ze sznureczkiem, ale nie chciałam psuć efektu koralików i tak powstał igielniczek. Przyznam się, że to jedna z moich piękniejszych prac i jestem z niej bardzo dumna, mam nadzieję, że osobie, która wygra TUSAL równiez będzie się podobać.
czwartek, 20 października 2011
WYMIANKA KAWOWA
Oto co otrzymałam w ramach wymianki kawowej od Doroty. Bardzo Ci Doroto dziękuję za te piękne własnoręcznie wykonane rzeczy.
niedziela, 16 października 2011
wtorek, 11 października 2011
niedziela, 9 października 2011
ZABAWKI (5)
W końcu po 2 tygodniach wzięłam haft do ręki, ostatni raz haftowałam dzień przed porodem. Dzieci poszły spac, mąż na imprezę a ja podekscytowana usiadłam w kuchni i postawiłam co nieco backstitchy i krzyżyków raz po raz zaglądając do dzieciaków. Spory jest to obrazek i wymaga naprawdę dużo pracy, mam nadzieję, że do końca roku go skończę, wlaściwie to zabawki już prawie skończone jeśli chodzi o krzyżyki, ale jest masa backstitchy i french knotów, do tego jeszcze sporo tła.
Ogromnie dziękuję wszystkim za przemiłe komentarze pod wpisem o Łucji, cieszę się, że tyle osob odwiedza mojego bloga. Ściskam Was wszystkie dziewczyny przemocno!!!!!
piątek, 7 października 2011
WYMIANKA KAWOWA
Oto co przygotowałam w ramach wymianki kawowej, obdarowałam nią Odstresownię. Paczuszka była gotowa jeszcze przed moim porodem a wysłałam ją już z Łucyjką w wózku.
Moja wymianka obejmuje kartkę z hafcikiem, w środku zamieścilam przepis na kawę, zakładkę jesienną, dwie kawy (nie wiem jak na zdjęciu znalazła się tylko jedna), czekoladę, cukierki z krakowskiej fabryki cukierków, świeczuszki i 2 pary kolczyków.
Jak dotąd moje ręce nie dotknęły ani igły ani kanwy, tęsknię za haftowaniem, ale brak mi na to czasu. Może pogoda deszczowa będzie sprzyjająca, żeby przysiąść i postawić kilka krzyżyków, bo mam wielką ochotę skończyć już zabawki i wziąźć się za coś nowego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)