niedziela, 4 września 2016

ELFOWA WRÓŻKA (2)





Elfowa wróżka skończona, backstitche dały mi w kość, bo były półkrzyżykowe, oj namęczyłam się z nimi - biedne moje oczy.
Zrezygnowałam natomiast z frenchknotów na sukience, mały być z białej muliny i po zrobieniu kilku sprułam je, jakoś mi nie pasowały.

Lubię w jednym hafcie łączyć pełne krzyżyki z półkrzyżykami, ale zauważam, że przez to za bardzo naciągam kanwę w niektórych miejscach.

Co dalej? czeka mnie ogrom backstitchy w JUST MARRIED, ale mam już podrukowane pewne wzory i za nie też chciałabym się zabrać, acha, czeka też haft dla mojego brata - sędziego piłkarskiego.

Przyznam się, że zawsze haftuję oglądając jakiś film lub serial, zerkam trochę na haft, trochę na ekran, więc haftowania może za wiele nie ma, ale ostatnio pokończyły się pewne sezony moich ulubionych seriali, więc odsuwam laptopa na bok i poświęcam się tylko krzyżykom.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i komentujących.